Przejdź do zawartości

2009-08-19: „New Scientist”: Czy życie pochodzi z komet?

Z Wikinews, wolnego źródła informacji.
środa, 19 sierpnia 2009
Kometa McNaughta widziana w Swift's Creek w stanie Victoria w Australii 23 stycznia 2007
Pułapka z aerożelu zastosowana w satelicie Stardust
Jądro komety Wild 2 - zdjęcie wykonane przez sondę Stardust
Wikinews
Wikinews
Dowiedz się więcej
Trójwymiarowy kulowy model cząsteczki glicyny wykryty w pyle komety Wild 2

Naukowcy z NASA znaleźli w pyle komety jeden z aminokwasów – donosi brytyjski tygodnik "New Scientist".

NASA poinformowała o znalezieniu w przestrzeni kosmicznej składników niezbędnych do powstania życia. W próbkach pobranych z komety Wild 2 przez sondę Stardust odkryto glicynę czyli najprostszy z aminokwasów wchodzących w skład białek.

Odkrycie to potwierdza hipotezę, że podstawowe elementy życia na Ziemi przybyły z kosmosu dzięki kometom. Odkrycie wspiera teorię mówiącą, że niektóre ze składników koniecznych do pojawienia się życia powstały w kosmosie i zostały dostarczone na Ziemię przez meteoryty lub komety - powiedziała doktor Jamie Elsila z NASA Goddard Space Flight Center.

O odkryciu dr Elsila poinformowała podczas konferencji American Chemical Society w Waszyngtonie.

Jak pisze prestiżowy "New Scientist", aminokwasy są kluczowe w procesie powstawania życia. Wchodzą bowiem w skład białek wszystkich organizmów żywych. Białka to jedne z najważniejszych składowych w żywych organizmach - wykorzystywane są jako elementy strukturalne oraz jako enzymy regulujące reakcje chemiczne.

Na komecie Wild 2 odnaleziono aminokwas glicynę.

Aminokwasy są podstawowymi jednostkami budulcowymi peptydów i białek. Jedna z hipotez powstania życia na Ziemi mówi, iż komety bombardowały miliardy lat temu naszą planetę.

Wyniki badań przeprowadzono dzięki misji sondy Stardust.

Sonda Stardust dotarła do komety Wild 2 i po raz pierwszy w historii powróciła na Ziemię z próbkami materii kometarnej oraz pyłu międzyplanetarnego. W próbkach pobranych z komety Wild 2 przez sondę Stardust o odkryto glicynę.

Sonda Stardust przeszła przez ogon komety Wild 2 w styczniu 2004 roku. Sonda przeszła przez gęstą otoczkę pyłu i gazu wokół lodowatego jądra komety. Urządzenie wykorzystało aerożel do zebrania próbek gazu i pyłu tworzącego warkocz komety. Specjalny moduł zawierający pułapkę wypełnioną aerożelem delikatnie wychwycił i uwięził cząstki gazu i pyłu komety do badań na Ziemi. Moduł został następnie w kapsule, która odłączyła się od sondy. Dwa lata później, 15 stycznia 2006 roku próbki zostały dostarczone na Ziemię. Od tamtej pory są przedmiotem badań, które mają odpowiedzieć na pytania dotyczące formowania się komet i historii powstania Układu Słonecznego.

Naukowcom z NASA dwa lata zajęło testowanie i ulepszanie sprzętu tak, aby można było zbadać mikroskopijnej ilości zachowanych próbek.

Glicynę odkryto w nich już wcześniej, jednak nie było pewności, czy próbki te nie zostały zanieczyszczone na Ziemi. Obawiano się, że dostała się ona na pokład sony Stardust w czasie jej budowy. Dopiero najnowsze badania, podczas których wykonano analizy izotopów, wykazały, że aminokwas nie pochodzi z Ziemi. Okazało się bowiem, że znaleziona glicyna zawiera więcej izotopu węgla 13C niż glicyna pochodzenia ziemskiego.

Przed miliardami lat, gdy oceany i atmosfera ziemska dopiero się tworzyły, zderzenia z meteorytami i kometami były bardzo częste. Na meteorytach naukowcy już dawno odkrywali ślady aminokwasów. Nie było jednak pewności co do ich kosmicznego pochodzenia. Badacze z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley udowodnili już w 2001 roku, że taką katastrofę były w stanie przetrwać cząsteczki organiczne, które mogły dać początek życiu na Ziemi.

Astrobiolog z Cardiff University, Chandra Wickramasinghe i jego zespół poinformowali, że z ich wyliczeń wynika, iż życie pochodzi z wnętrza komet, a nie powstało na Ziemi. Naukowcy przeprowadzili kalkulacje i stwierdzili, iż prawdopodobieństwo powstania życia w kometach jest kwadrylion (1024) razy większe, niż powstanie go na naszej planecie.

Komety i ich gorące, wypełnione wodą wnętrze jest miejscem, gdzie organiczne molekuły dały początek życiu. Zaistnienie takiego procesu jest bardziej prawdopodobne we wnętrzu komety, niż w jakimś zbiorniku wodnym na Ziemi – mówi Wickramasinghe.

Większość naukowców zgadza się z tezą, że komety mogły przynieść na Ziemię wodę i materiał organiczny. Jednak niektórzy krytykują Wickramasinghe mówiąc, że jego stwierdzenia są czystymi spekulacjami, które nie zostały poparte dowodami.

Przekonamy się za pięć lat, w 2014 roku gdy sonda Rosetta dogoni kometę 67P/Czuriumow-Gierasimienko i spróbuje po raz pierwszy w historii umieścić lądownik "Philae" na powierzchni jej lodowego jądra. Sonda w sierpniu 2014 wejdzie na orbitę wokół komety aby w listopadzie 2014 po ponad 10 latach podróży mogło nastąpić lądowanie specjalnego pojazdu nazwanego Philae z aparaturą badawczą. Odłączony od Rosetty lądownik Philae wyląduje na jądrze komety, a sama sonda będzie krążyła w odległości 2 kilometrów od niej. Lądownik Philae zbada jądro komety Czuriumowa-Gierasimienki.

Źródła

[edytuj | edytuj kod]