2009-10-07: 8. rocznica wojny w Afganistanie
|
Minęło 8 lat od czasu rozpoczęcia wojny w Afganistanie. Amerykańskie i brytyjskie wojska zaatakowały ten kraj z powodu informacji o ukrywającym się w nim przywódcy Al-Kaidy Osamie bin Ladenie.
W związku z rocznicą w Stanach Zjednoczonych oraz w Wielkiej Brytanii przeprowadzono sondaże dt. wojny. Tymczasem talibowie deklarują, że są przygotowani do długiej wojny.
Amerykańskie społeczeństwo jest przygotowane na ewentualną śmierć na afgańskim polu walki, by wyeliminować groźbę, jaką stanowią terroryści działający w Afganistanie. Takie przekonanie oznajmiło 65% badanych. Przeciwko temu opowiedziało się 28% ankietowanych. Jednak ankietowani nie chcą wzmocnienia kontyngentu. Za wysłaniem do tego kraju dodatkowych sił opowiedziało się 38% badanych. Natomiast 28% chce, by zmniejszyć obecność amerykańską w tym kraju. 21% badanych powiedziało, że liczba wojsk w Afganistanie powinna zostać na tym samym poziomie, co dotychczas.
Amerykanie twierdzą, że interwencja w Afganistanie odbywa się w słusznej sprawie. Chociaż 50% niepokoi się, że USA pozostają tam "zbyt długo", a 32% uważa, że Stany Zjednoczone "zmierzają w stronę nowego Wietnamu". Sondaż przeprowadził uniwersytet w Quinnipiac w stanie Connecticut.
W Wielkiej Brytanii podobny sondaż przeprowadziła telewizja BBC. Na pytanie: czy jesteś zwolennikiem wojny w Afganistanie, negatywnie odpowiedziało 56% badanych. Za wojna jest 37% Brytyjczyków, 6% nie miało zdania, a 1% odmówiło odpowiedzi.
W przeddzień rocznicy talibowie, przeciwnicy sił NATO w Afganistanie, zakomunikowali, że nie złożą broni i są przygotowani na długą wojnę.
Jeśli chcecie w dalszym ciągu okupować ten kraj, zamieszkany przez ludzi dumnych i religijnych, w imię wojny z terroryzmem, musicie wiedzieć, że jesteśmy bardzo cierpliwi i gotowi do długiej wojny - ostrzegli afgańscy talibowie.
Jednocześnie ekstremiści ogłosili, że nie mają zamiaru atakować Europy, a jedynym celem jest bronienie kraju.
W wyniku wojny do władzy doszli przedstawiciele Sojuszu Północnego. Mimo zmiany władzy walki w Afganistanie trwają cały czas. ONZ oszacowało, że w ciągu pierwszego półrocza 2009 r. zginęło tam ponad 1500 cywilów - o jedną czwartą więcej niż w 2008 roku. 67 700 żołnierzy ISAF i 90 tys. żołnierzy afgańskich ciągle zmaga się z talibami.
Źródła
[edytuj | edytuj kod]- Amerykanie przygotowani na śmierć żołnierzy – tvn24.pl, 7 października 2009
- Brytyjczycy nie chcą wojny – tvn24.pl, 7 października 2009
- Talibowie grożą: to będzie "długa wojna" – tvn24.pl, 7 października 2009
- ISAF – nato.int, 7 października 2009