2009-04-27: Zastępca prezesa IPN domagał się zmiany nazwy ulicy Brunona Jasieńskiego w rodzinnej miejscowości poety: Różnice pomiędzy wersjami

Z Wikinews, wolnego źródła informacji.
→‎Źródła: - dokladne odnośniki do artykułów
(Brak różnic)

Wersja z 14:36, 27 kwi 2009

Nieprawidłowe wywołanie szablonu {{data}}.

Ulica Brunona Jasieńskiego w Klimontowie to malownicza i krótka uliczka, przy której jest szkoła i kościół. Na jej skrzyżowaniu z ulicą ojca poety – Jakuba Zysmana, znajduje się dom, w którym Jasieński się urodził.

Do przewodniczącego rady gminy w Klimontowie zastępca prezesa Instytutu Pamięci Narodowej (IPN) Franciszek Gryciuk wysłał pismo w sprawie zmiany nazwy ulicy. Oskarża w nim władze gminy o "gloryfikację polityki Józefa Stalina, zbrodniczej ideologii komunistycznej i jej reprezentantów". Historycy IPN mają za złe Jasieńskiemu między innymi przynależność do radzieckiej partii komunistycznej, władze miasteczka oskarżają o "zachętę do podejmowania działań niezgodnych z Konstytucją RP".

"Wywieranie tego rodzaju presji na wójta jest niedopuszczalne" – ocenia profesor Grażyna Borkowska-Arciuch z Instytutu Badań Literackich PAN.

Pu publikacjach Gazety Wyborczej, Echa Dnia i programie TVP Kielce – IPN wycofał się ze swojego żądania zmiany nazwy ulicy. „W pełni zgadzamy się, iż Bruno Jasieński był ważną postacią polskiej kultury, wobec czego uhonorowanie jego imieniem nazwy ulicy jest uzasadnione” – stwierdza w liście do redakcji Gazety Wyborczej. Do przewodniczącego rady gminy w Klimontowie wysłane zostało przez prezesa IPN pismo z przeprosinami.

Źródła