2007-01-31: Pogrzeb Ryszarda Kapuścińskiego: Różnice pomiędzy wersjami

Z Wikinews, wolnego źródła informacji.
Usunięta treść Dodana treść
Nie podano opisu zmian
m drobno
Linia 16: Linia 16:
== Pogrzeb na Powązkach ==
== Pogrzeb na Powązkach ==


Trwa pogrzeb "cesarza reportażu" na warszawskich Powązkach. Uroczystością, które rozpoczęły się o 13 przewodniczy ksiądz [[w:Adam Boniecki|Adam Boniecki]]. Ryszard Kapuściński spocznie na wieki w alei profesorskiej obok rodziców, w pobliżu grobów takich osobistości jak [[w:Kazimierz Górski|Kazimierz Górski]] czy [[w:Waldemar Milewicz|Waldemar Milewicz]].
Trwa pogrzeb "cesarza reportażu" na warszawskich Powązkach. Uroczystością, które rozpoczęły się o 13 przewodniczy ksiądz [[w:Adam Boniecki|Adam Boniecki]]. - Żegnamy nie tylko wielkiego reportera i dziennikarza, ale człowieka, którego kochaliśmy - zarówno ci, którzy znali go blisko, jak i ci, którzy znali go dalej- powiedział duchowny.
Mogiła Ryszarda Kapuścińskiego znajduje się w alei profesorskiej obok jego rodziców, oraz w pobliżu grobów takich osobistości jak [[w:Kazimierz Górski|Kazimierz Górski]] czy [[w:Waldemar Milewicz|Waldemar Milewicz]].



== Non omnis moriar ==
== Non omnis moriar ==

Wersja z 14:35, 31 sty 2007

Nieprawidłowe wywołanie szablonu {{data}}.
Plik:Ryszard Kapuscinski.jpg

W Warszawie trwają uroczystości pogrzebowe zmarłego przed ośmioma dniami Ryszarda Kapuścińskiego- wybitnego reportażysty, dziennikarza i pisarza.

Msza Święta

O 11-tej rozpoczęła się Msza święta w intencji zmarłego. Uroczystością w Bazylice świętego Krzyża w Warszawie przewodniczył kardynał Józef Glemp. Homilię wygłosił ksiądz Piotr Pawlukiewicz, który przypomniał za co Kapuściński był ceniony. Zaznaczył, że oparł się on pokusie stwarzania i narzucania własnej wizji rzeczywistości. - Mówił o sobie, że nie jest fikcjo-pisarzem. Nie kreował fikcji tylko opisywał rzeczywistość. Kapuściński zawsze pozwalał swojemu rozmówcy być sobą, a sam pozostawał nieobecny. Nie używał mikrofonu, bo uważał, że ludzie, jeśli są nagrywani, to stają się innymi niż w rzeczywistości - powiedział ks. Pawlukiewicz. Dodał też, że Ryszard Kapuściński pokazywał zarówno te pozytywne strony świata, ale i nie unikał tematów trudnych. - Rysiek powiedział kiedyś, że dla niego wojna nie skoczyła się w roku 1945 ani później, ale trwała w nim zawsze - wspomina ks. Pawlukiewicz.

- Ten człowiek przeszedł na nogach cały świat i rozmawiał z prostymi ludźmi. To jest najważniejsze, co mu zawdzięczamy - powiedział o Kapuścińskim obecny na mszy Andrzej Wajda.

Przede Mszą wierni zgromadzeni w świątyni odmówili różaniec w intencji zmarłego. Przykryta polską flagą trumna z ciałem Ryszarda Kapuścińskiego obstawiona była wartą honorowa żołnierzy Wojska Polskiego. O życie wieczne dla Kapuścińskiego oprócz rodziny i przyjaciół modlili się licznie przybyli czytelnicy twórczości zmarłego, ludzie świata kultury. W imieniu prezydenta RP na Mszy obecna była podsekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta Ewa Junczyk-Ziomecka a także minister kultury i dziedzictwa narodowego Kazimierz Michał Ujazdowski, Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz, minister finansów Zyta Gilowska, były premier Tadeusz Mazowiecki, Adam Daniel Rotfeld, Julia Hartwig, Janina Ochojska, Krzysztof Mroziewicz.

Pogrzeb na Powązkach

Trwa pogrzeb "cesarza reportażu" na warszawskich Powązkach. Uroczystością, które rozpoczęły się o 13 przewodniczy ksiądz Adam Boniecki. - Żegnamy nie tylko wielkiego reportera i dziennikarza, ale człowieka, którego kochaliśmy - zarówno ci, którzy znali go blisko, jak i ci, którzy znali go dalej- powiedział duchowny. Mogiła Ryszarda Kapuścińskiego znajduje się w alei profesorskiej obok jego rodziców, oraz w pobliżu grobów takich osobistości jak Kazimierz Górski czy Waldemar Milewicz.

Non omnis moriar

- Ryszard Kapuściński ukazał rangę problemów, które dzieją się daleko poza Polską, ukazał inny wymiar solidarności- powiedział Hanna Gronkiewicz-Waltz żegnając w imieniu Warszawy "w deszczu i smutku" Kapuścińskiego. - Doprawdy non omnis moriar - mówiła.

- Wielki pisarz, szlachetny człowiek, niestrudzony wędrowiec po naszym fascynującym ale wiecznie niespokojnym świecie. Ktoś, dla kogo wszelkie ciasne horyzonty istniały tylko po to, żeby je przekraczać - myślą, sercem, pisaniem- tak pisze o zmarłym Wisława Szymborska w liście, który odczytała Julia Hartwig.

Źródła