2011-02-22: Nowa Zelandia: trzęsienie ziemi w Christchurch, zginęło co najmniej 65 osób: Różnice pomiędzy wersjami

Z Wikinews, wolnego źródła informacji.
Usunięta treść Dodana treść
Gagorski (dyskusja | edycje)
m drobne techniczne
Gagorski (dyskusja | edycje)
m drobne techniczne
Linia 1: Linia 1:
{{data|22 lutego 2011|wtorek}}
{{data|22 lutego 2011|wtorek}}


{{Nowa Zelandia}}'''Wstrząs o sile 6,3 stopni w skali w skali Richtera nastąpił we wtorek około południa (około 0.50 czasu polskiego) w Christchurch na południu Nowej Zelandii. Do tej pory zostało potwierdzono co najmniej 65 ofiar śmiertelnych. Brakuje karetek do transportu rannych. Akcje ratunkową utrudniają wybuchające pożary.'''
[[Grafika:Pico building corner Barbadoes Kilmore.JPG|thumb]]'''Wstrząs o sile 6,3 stopni w skali w skali Richtera nastąpił we wtorek około południa (około 0.50 czasu polskiego) w Christchurch na południu Nowej Zelandii. Do tej pory zostało potwierdzono co najmniej 65 ofiar śmiertelnych. Brakuje karetek do transportu rannych. Akcje ratunkową utrudniają wybuchające pożary.'''


Podawana liczba ofiar wciąż może wzrosnąć, gdyż ekipy ratownicze dopiero docierają do ludzi przygniecionych zawalonymi budynkami. Według Boba Parkera - burmistrza Christchurch - w ruinach może być uwięzionych wciąż co najmniej 200 osób. Burmistrz ogłosił także stan wyjątkowy i zarządził ewakuację szpitali.
Podawana liczba ofiar wciąż może wzrosnąć, gdyż ekipy ratownicze dopiero docierają do ludzi przygniecionych zawalonymi budynkami. Według Boba Parkera - burmistrza Christchurch - w ruinach może być uwięzionych wciąż co najmniej 200 osób. Burmistrz ogłosił także stan wyjątkowy i zarządził ewakuację szpitali.


Z powodu niewystarczającej ilości karetek ranni dowożeni są prywatnymi samochodami i radiowozami policyjnymi do zaimprowizowanych punktów pomocy medycznej gdzie dzieli się rannych według stanu obrażeń i określa kto najbardziej potrzebuje pomocy. Najciężej ranni transportowani są do Oakland. Władze Nowej Zelandii poleciły przygotować miejsca dla poszkodowanych w szpitalach w całym kraju.
[[Grafika:NZSouthIsland.png|thumb]]Z powodu niewystarczającej ilości karetek ranni dowożeni są prywatnymi samochodami i radiowozami policyjnymi do zaimprowizowanych punktów pomocy medycznej gdzie dzieli się rannych według stanu obrażeń i określa kto najbardziej potrzebuje pomocy. Najciężej ranni transportowani są do Oakland. Władze Nowej Zelandii poleciły przygotować miejsca dla poszkodowanych w szpitalach w całym kraju.


Ruiny miasta przeszukiwane są przez specjalnie wyszkolone psy ratownicze. Ekipy ratunkowe sprowadzane są z całego kraju a także z Australii.
Ruiny miasta przeszukiwane są przez specjalnie wyszkolone psy ratownicze. Ekipy ratunkowe sprowadzane są z całego kraju a także z Australii.

Wersja z 14:01, 22 lut 2011

Nieprawidłowe wywołanie szablonu {{data}}.
Plik:Pico building corner Barbadoes Kilmore.JPG

Wstrząs o sile 6,3 stopni w skali w skali Richtera nastąpił we wtorek około południa (około 0.50 czasu polskiego) w Christchurch na południu Nowej Zelandii. Do tej pory zostało potwierdzono co najmniej 65 ofiar śmiertelnych. Brakuje karetek do transportu rannych. Akcje ratunkową utrudniają wybuchające pożary.

Podawana liczba ofiar wciąż może wzrosnąć, gdyż ekipy ratownicze dopiero docierają do ludzi przygniecionych zawalonymi budynkami. Według Boba Parkera - burmistrza Christchurch - w ruinach może być uwięzionych wciąż co najmniej 200 osób. Burmistrz ogłosił także stan wyjątkowy i zarządził ewakuację szpitali.

Z powodu niewystarczającej ilości karetek ranni dowożeni są prywatnymi samochodami i radiowozami policyjnymi do zaimprowizowanych punktów pomocy medycznej gdzie dzieli się rannych według stanu obrażeń i określa kto najbardziej potrzebuje pomocy. Najciężej ranni transportowani są do Oakland. Władze Nowej Zelandii poleciły przygotować miejsca dla poszkodowanych w szpitalach w całym kraju.

Ruiny miasta przeszukiwane są przez specjalnie wyszkolone psy ratownicze. Ekipy ratunkowe sprowadzane są z całego kraju a także z Australii.

Czarne dni w historii Nowej Zelandii

- To może być najczarniejszy dzień w historii - powiedział w orędziu telewizyjnym premier Nowej Zelandii John Key. Wezwał on także do pomocy poszkodowanym, użyczania swoich samochodów do transportu rannych a także do oddawania krwi, która w takich wypadkach jest zawsze preparatem bardzo deficytowym.


Źródła