2006-10-26: Afera w Volkswagenie: Hartz wypłacał Volkertowi wysokie premie: Różnice pomiędzy wersjami

Z Wikinews, wolnego źródła informacji.
Usunięta treść Dodana treść
Nie podano opisu zmian
mNie podano opisu zmian
Linia 29: Linia 29:
|url=http://www.manager-magazin.de/koepfe/artikel/0,2828,442688,00.html
|url=http://www.manager-magazin.de/koepfe/artikel/0,2828,442688,00.html
|tytuł=Zwei Millionen für Ex-Betriebsrat Volkert
|tytuł=Zwei Millionen für Ex-Betriebsrat Volkert
|źródło=Manager Magazin
|źródło=manager-magazin.de
|data=15 października 2006}}
|data=15 października 2006}}
* {{źródło
* {{źródło

Wersja z 17:17, 26 paź 2006

Nieprawidłowe wywołanie szablonu {{data}}.

Były członek zarządu ds. personalnych Volkswagena oraz główny autor kontrowersyjnych reform niemieckiego rynku pracy Peter Hartz przyznał się przed prokuraturą w Brunszwiku do potajemnego wypłacania byłemu przewodniczącemu rady zakładowej koncernu Klausowi Volkertowi specjalnych premii. Po przeliczeniu na euro wychodzi, że w latach 1995-2005 Volkert otrzymał w ten sposób ok. 2 mln euro, tj. przeciętnie 200 tys. euro w ciągu roku obok oficjalnej pensji, która – po dodaniu oficjalnych premii – oscylowała w granicach 280-310 tys. euro rocznie.

Hartz podkreślił, że wypłat dokonywał wyłącznie w ramach własnej odpowiedzialności i nikt poza nim i Volkertem o nich nie wiedział, za wyjątkiem jednego pracownika, który wykonywał przelewy.

Po tych zeznaniach Hartz musi liczyć się z tym, że prokuratura postawi go w stan oskarżenia przed sądem pod zarzutem nieuzasadnionego uprzywilejowania członka rady zakładowej. W tej sytuacji groziłaby mu kara więzienia do 1 roku lub kara pieniężna. Kwestią otwartą pozostaje na razie, czy dodatkowo zostanie mu przed sądem postawiony surowszy zarzut defraudacji majątku przedsiębiorstwa.

Przesłuchanie Hartza odbyło się w ramach śledztwa prowadzonego od ponad roku przeciwko niemu, Volkertowi i 11 innym menedżerom Volkswagena w związku z aferami korupcyjno-obyczajowymi ujawnionymi w lecie 2005 roku. Zaczęło się od wykrycia sieci firm w Indiach, Angoli, Portugalii, Czechach, na Gibraltarze, w Luksemburgu i Szwajcarii, które organizowali: dyrektor personalny należącej do koncernu Volkswagena Škody Helmuth Schuster, wysoki menedżer działu personalnego Klaus-Joachim Gebauer, Volkert i inni, za pośrednictwem podstawionych biznesmenów. Firmy te za pomocą łapówek zdobywały zamówienia u Volkswagena i jego dostawców. Nieco później na jaw wyszła sprawa luksusowych podróży członków rady zakładowej Volkswagena do egzotycznych krajów, m.in. Brazylii i Indii oraz ich częstych wizyt w domach publicznych, a także sprawa „sponsorowania” kochanki Volkerta. Pieniądze na te przyjemności pochodziły z kasy koncernu. Według tezy prezentowanej przez prokuraturę członkowie władz Volkswagena, w tym Hartz, kupowali w ten sposób poparcie przedstawicieli pracowników dla swoich decyzji.

Zobacz też

Źródła