2006-04-13: Poznań: Skradziony samochód rdzewiał 5 lat na policyjnym parkingu: Różnice pomiędzy wersjami
u |
stylistyczne zmiany, bardziej bezstronnie :) |
||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{data|13 kwietnia 2006}} |
{{data|13 kwietnia 2006}} |
||
Jak doniosła ''Gazeta Poznańska'', samochód marki mercedes - skradziony pięć lat temu Franciszkowi M. - odnalazł się. Auto stało przez 4 lata na parkingu policyjnym, gdzie straż miejska i policja umieszczają odzyskane pojazdy, ponieważ właściciel samochodu przez 4 lata nie został powiadomiony. Mężczyzna, który nabył auto na policyjnej aukcji, dotarł do właściciela bez trudu - zajrzał do schowka, gdzie w notesie napraw samochodu zapisane były jego imię, nazwisko, adres i telefon. |
Jak doniosła ''Gazeta Poznańska'', samochód marki mercedes - skradziony pięć lat temu Franciszkowi M. - odnalazł się. Auto stało przez 4 lata na parkingu policyjnym, gdzie straż miejska i policja umieszczają odzyskane pojazdy, ponieważ właściciel samochodu przez 4 lata nie został powiadomiony o odnalezieniu zguby. Mężczyzna, który nabył auto na policyjnej aukcji, dotarł do właściciela bez trudu - zajrzał do schowka, gdzie w notesie napraw samochodu zapisane były jego imię, nazwisko, adres i telefon. |
||
Instytucje państwowe nie poczuwają się do winy, że auto rdzewiało a właściciel nic nie wiedział. Policja utrzymuje, że w niczym nie uchybiła, bo to straż miejska znalazła samochód i powinna powiadomić o tym policję. Straż miejska natomast podnosi fakt, że wstawienie samochodu na policyjny parking jest niemożliwe bez powiadomienia odpowiedniego komisariatu. |
Instytucje państwowe nie poczuwają się do winy, że auto rdzewiało a właściciel nic nie wiedział. Policja utrzymuje, że w niczym nie uchybiła, bo to straż miejska znalazła samochód i powinna powiadomić o tym policję. Straż miejska natomast podnosi fakt, że wstawienie samochodu na policyjny parking jest niemożliwe bez powiadomienia odpowiedniego komisariatu. |
Wersja z 13:25, 15 kwi 2006
Jak doniosła Gazeta Poznańska, samochód marki mercedes - skradziony pięć lat temu Franciszkowi M. - odnalazł się. Auto stało przez 4 lata na parkingu policyjnym, gdzie straż miejska i policja umieszczają odzyskane pojazdy, ponieważ właściciel samochodu przez 4 lata nie został powiadomiony o odnalezieniu zguby. Mężczyzna, który nabył auto na policyjnej aukcji, dotarł do właściciela bez trudu - zajrzał do schowka, gdzie w notesie napraw samochodu zapisane były jego imię, nazwisko, adres i telefon.
Instytucje państwowe nie poczuwają się do winy, że auto rdzewiało a właściciel nic nie wiedział. Policja utrzymuje, że w niczym nie uchybiła, bo to straż miejska znalazła samochód i powinna powiadomić o tym policję. Straż miejska natomast podnosi fakt, że wstawienie samochodu na policyjny parking jest niemożliwe bez powiadomienia odpowiedniego komisariatu.
Samochód znalazł się z powrotem na policyjnym parkingu do czasu wyjaśnienia sprawy.
Źródła
- (JAB) – Kto mi odda auto – Trybuna Łódzka (88) za Gazetą Poznańską, 13 kwietnia 2006
Ten artykuł jest właśnie tworzony. Możesz go edytować i pomóc nam w jego tworzeniu. Gdy już będzie gotowy, usuń w nim szablon {{Tworzone}}, zapisz zmiany i sprawdź, czy jest widoczny na stronie głównej. |