2008-07-15: Rok po incydencie w Nangar Khel, gdzie polscy żołnierze strzelali do cywilów

Z Wikinews, wolnego źródła informacji.
wtorek, 15 lipca 2008

Incydent w wiosce Nangar Khel miał miejsce 16 sierpnia 2007 r. Od tego czasu polscy żołnierze zdążyli już być w więzieniu i usłyszeć, że są kryminalistami. Młodszy chorąży Tomasz Świerad w czwartkowym wydaniu "Magazynu 24 godziny" w TVN24 mówił o amerykańskim raporcie z monitoringu prowadzonego w Nangar Khel. Zdaniem Świerady amerykański raport dowodzi, że pociski polskich żołnierzy były skierowane w stronę talibów, a nie wioski, która została ostrzelana. Dodał też, że nie był przesłuchiwany w sprawie Nangar Khel.

Prokuratura zaprzeczyła słowom młodszego chorążego, uważa też, że raport prawdopodobnie wcale nie istnieje, a Świerad kłamie i był przesłuchiwany w sprawie. Pułkownik Tomasz Artymiak, rzecznik Naczelnej Prokuratury Wojskowej, potwierdził słowa prokuratury i by nie być gołosłownym, pokazał podpisane przez żołnierza ksero protokołu z przesłuchania z maja tego roku. Tomasz Świerad był przesłuchiwany trzykrotnie pod groźbą odpowiedzialności karnej i ani razu nie wspomniał o meldunku z nasłuchu radiowego talibów prowadzonego przez wojska amerykańskie. Prokuratura zaprzeczyła też twierdzeniom, jakoby Amerykanie prowadzili własne śledztwo dotyczące ostrzału wioski przez polskich żołnierzy.

„Prokuratura twierdziła, że nie ma amerykańskiego raportu w sprawie Nangar Khel. Ja mam dokument, który podpisał amerykański dowódca. W rejonie wioski był wcześniej amerykański patrol, który został ostrzelany” - powiedział w „Faktach po faktach” gen. Sławomir Petelicki. Z dokumentu wynika, że talibowie znajdowali się w rejonie ostrzelanej wioski przez polskich żołnierzy. W dokumencie można przeczytać: „W wiosce Nangar Khel talibowie zorganizowali bazę na potrzeby swoich operacji i zasadzek (…)”.

„Te okolice ostrzelali polscy żołnierze i za to odpowiadają. Bronię naszych żołnierzy, a powinien to robić minister obrony” - powiedział gen. Sławomir Petelicki. Dodał, że ma poważne wątpliwości, co do przyszłości Wojska Polskiego. Według niego Bogdan Klich (szef MON) nie odpowiadał na prośbę prokuratury, która chciała uzyskać dokumenty od wywiadu USA i nagrania z rejonu wioski. Gdyby zaangażował się w to, miałby też inne dokumenty, które świadczyłyby na korzyść polskich żołnierzy.

Źródła[edytuj | edytuj kod]

link= Zobacz artykuł w Wikipedii na temat:
2008-07-15: Rok po incydencie w Nangar Khel, gdzie polscy żołnierze strzelali do cywilów