2012-01-30: Protesty przeciwko ACTA w Polsce
W Polsce zaniepokojenie przebiegiem prac nad ACTA wyrażała wielokrotnie m.in. Fundacja Panoptykon[1]. Razem z szeregiem innych organizacji pozarządowych wystosowała list do premiera Donalda Tuska z prośbą o zaniechanie działań na rzecz porozumienia i publikację istniejącej dokumentacji[2].
Na rutynowym spotkaniu 19 stycznia 2012 r. w kancelarii premiera przedstawiciele rządu zakomunikowali, że uchwała w sprawie umowy ACTA została przyjęta, bez dyskusji z zainteresowanymi stronami. Tematu nie podniesiono również na żadnym posiedzeniu Rady Ministrów, a sam dokument wysłano do konsultacji poszczególnym ministerstwom w trybie obiegowym dwa dni przed końcem poprzedniej kadencji. Następnego dnia sprawę nagłośniła prasa ogólnopolska[3][4].
W oficjalnych wypowiedziach przedstawiciele Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego argumentują, że zgłaszane obawy są bezpodstawne, a działania na rzecz podpisania ACTA odbywały się legalnie i zgodnie z ustalonym planem. Podkreślono, że porozumienia nie zobowiązuje stronę polską do żadnych zmian w istniejących przepisach. Dyskusja na większą skalę jest planowana przed ratyfikacją umowy przez Parlament Europejski oraz Parlament RP[5].
19 stycznia 2012 minister administracji i cyfryzacji Michał Boni zwrócił się z prośbą do premiera Donalda Tuska o dyskusję na temat podpisania porozumienia w związku z wątpliwościami jakie zgłosiła m.in. grupa Dialog – forum wymiany opinii rządu z organizacjami społecznymi[6].
23 stycznia 2012 Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych oficjalnie zarekomendował niepodpisywanie traktatu uznając ACTA za niebezpieczne dla praw i wolności określonych w Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej. Uzasadnia to m.in. tym, że porozumienie ACTA daje nowe możliwości wymiany informacji między organami ścigania z różnych krajów oraz podsumowując: Można więc domniemywać, że mimo braku formalnych obowiązków wobec władz publicznych, policja zostanie de facto zobowiązana do działania na podstawie konwencji ACTA. Ponadto Inspektor zwrócił uwagę, iż niektóre z krajów, którym mogą być w ten sposób przekazane dane osobowe nie zapewniają wystarczającej ochrony tych danych[7].
Problem zyskał szerszy rozgłos po wirtualnym ataku na blisko 20 witryn rządowych w ramach sprzeciwu przeciwko deklaracji podpisania umowy[8][9]. Do zablokowania stron przyznali się internauci działający pod szyldem grupy Anonymous, zrzeszającej użytkowników kontestujących ograniczenia wolności narzucane przez rządy czy korporacje[10]. Kolejnym krokiem ma być ujawnienie haseł do rządowych skrzynek e-mail oraz fragmentów innych baz danych[11].
24 stycznia kilkadziesiąt polskich serwisów internetowych sprzeciwiających się ACTA utrudniało dostęp do swoich stron[12]. Od tego dnia miały miejsce protesty i pikiety w wielu miastach w całej Polsce[13].
Źródła
[edytuj | edytuj kod]- ↑ Fundacja Panoptykon Strony kategorii ACTA [dostęp 24-01-2012]
- ↑ Fundacja Panoptykon Domagamy się konkretnych działań rządu w sprawie ACTA – apel do Premiera 17.01.2012
- ↑ Fundacja Panoptykon Czy Polsce grozi cenzura Internetu w imię ochrony praw autorskich? 19.01.2012 [dostęp 24-01-2012]
- ↑ Tomasz Grynkiewicz Polska Wikipedia zastrajkuje? "Nie" dla takiej walki z piractwem 2012-01-20 wyborcza.pl [dostęp 24-01-2012]
- ↑ ACTA: "Gazeta" pyta, Ministerstwo Kultury odpowiada [1], 2012-01-21, Tomasz Grynkiewicz
- ↑ Polska podpisze kontrowersyjne ACTA. [2], 2012-01-20, tvn24.pl
- ↑ GIODO: ACTA niebezpieczne dla konstytucyjnych praw i wolności [3], 2012-01-23, tvn24.pl
- ↑ Anonymous poszedł na wojnę z Polską [4], Wojciech Wybranowski, Michał Płociński, Ewa Łosińska, rp.pl, 2012–01–23
- ↑ Weekendowy zamach na strony rządowe [5], Tomasz Grynkiewicz, 2012–01–23, data dostępu = 2012–01–26
- ↑ @YourAnonNews [6], Twitter.com, 2011-02-21
- ↑ Kolejny atak? Anonymous Polska twierdzą, że ujawnili m.in. hasła dostępu do maili pracowników rządowych ], jb, 2012–01–24
- ↑ Polskie strony wyłączą się przeciw ACTA [7], bewu, 2012-01-23
- ↑ Stworzyliśmy z Wami mapę protestów [8], 25 stycznia